W związku z masowymi manifestacjami (niekoniecznie pokojowymi) wiele osób zrezygnowało z podróży do Hong Kongu. Co za tym idzie nastąpił spadek cen biletów lotniczych. Mąż mój zaryzykował i zakupił bilety dla naszej rodziny twierdząc, że będziemy sprawdzać na bieżąco sytuację i w razie czego nie polecimy. Przed wylotem zadzwoniliśmy do hotelu, aby dowiedzieć się o bieżącą sytuację. Powiedziano…