Japonia od zawsze była na mojej „bucket list”. Korzystając z tego, że teraz mieszkamy bliżej postanowiliśmy zrobić krótki (bo tylko weekendowy 20-22 wrzesień 2019) wypad do kraju Kwitnących Wiśni. W podjęciu tej decyzji pomógł również fakt, że ceny biletów samolotowych drastycznie spadły. Powodem był konflikt między Koreą a Japonią, którego źródła sięgają czasów wojny, podczas której Japonia okupowała Koreę.
Podczas zakupu biletów okazało się, że bilety do Osaki są najtańsze, więc to miasto wybraliśmy jako cel naszej podróży.
Peach Airline był naszym przewoźnikiem. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej linii. Jak się okazuje jest to tania linia, która ma swoją siedzibę w Japonii. Bardzo miłe doświadczenie. Przystępne ceny (około 160$ za osobę), miła obsługa i co najważniejsze bezpieczny przelot.
Wylecieliśmy z lotniska Incheon w Korei. Po niecałych dwóch godzinach wylądowaliśmy w Osace na lotnisku Kansai. Tanie linie są umieszczone w Terminalu 2, który okazał się bardzo mały i wywarł raczej niekorzystne wrażenie.
Z Terminalu 2 kursują darmowe autobusy nad Terminal 1. Ze względu na późną porę (około 23.30) nie mogliśmy już liczyć na darmowy autobus do hotelu, w którym mieliśmy zarezerwowane pokoje. Postanowiliśmy część trasy pokonać metrem, resztę taksówką ze względu na zmęczenie całej grupy.
Metro w Osace okazało się być troszkę bardziej skomplikowane niż metro w Seulu i niestety troszkę nas rozczarowało jeśli chodzi o estetykę. Może jesteśmy jednak rozpieszczeni przez metro w stolicy Korei :).
Po małych perturbacjach dotarliśmy do hotelu Sheraton Miyako gdzie mieliśmy spędzić nasz pierwszy weekend w Japonii. Hotel mieści się w bardzo dogodnej lokalizacji blisko Osaka Uechommachi stacji metra, więc nie było problemu z szybkim przemieszczeniem się z miejsca na miejsce.
Skoro już byliśmy w Osace to mój mąż wpadł na pomysł, żeby przy okazji odwiedzić Kioto. Jak pomyślał tak zrobiliśmy, ale o tym następny wpis.
26 lipca 2024 spędziliśmy dłuższy weekend w Nowym Jorku. Korzystając…
8 listopada, 20246 lipca 2024 korzystając z okazji bliskości Werony pojechaliśmy do Romeo i…
3 listopada, 2024