W następną podróż wybraliśmy się do Myanmaru wcześniej znanego jako Birma. Stolicą tego państwa jest Naypyida. Myamar jest prawie dwa razy większy od Polski (ma powierzchnię ponad 676 tys km2) i jest zamieszkany przez ponad 51 mln ludzi. Jest malowniczo położony na Półwyspie Indochińskim nad Zatoką Bengalską i Morzem Andamańskim. Sąsiaduje z Tajlandią, Laosem, Chinami, Indiami i Bangladeszem. Pomimo bogatych źródeł naturalnych (gaz i drewno), a przede wszystkim jadeitu i kamieni szlachetnych, kraj ten pozostaje jednym z najbiedniejszych w regionie.

W roku 2016 Myanmarze było głośno z powodu pogromu ludzi z plemienia Rohingya, który trwa do dzisiaj. Od 1958 roku władzę w mniejszym lub większym stopniu sprawuje tzw. junta wojskowa z bezlitosnymi generałami na czele. Długo się wahaliśmy czy powinniśmy tam się wybrać. W końcu zwyciężyła ciekawość i chęć poznania tego jeszcze tak mało popularnego kierunku. Nasza podróż trwała 8 dni. Troszkę krótko, więc staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej miejsc. W Myanmarze udało nam się dotrzeć do Yangon, Mandalay, Bagan i nad jezioro Inle.

W obie strony mieliśmy przesiadkę w Kuala Lumpur w Malezji. W drodze powrotnej zdecydowaliśmy się zostać dłużej w Malezji i zwiedziliśmy Kuala Lumpur.

Plan naszej podróży:

15.02.2020 – godz. 9.50 wylot samolotem Air Asia z Seoulu do Kuala Lumpur w Malezji i dalej przesiadka do Yangon w Myanmarze.
16.02.2020 – zwiedzanie Yangon i później wylot do Mandalay.
17.02.2020 – zwiedzanie Mandalay i wylot do Bagan.
18.02.2020 – Bagan i okolice.
19.02.2020 – Bagan i okolice.
20.02.2020 – lot balonem i wylot nad jezioro Inle.
21.02.2020 – zwiedzanie jeziora Inle i powrót do Yangon.
22.02.2020 – przylot do Kuala Lumpur.
23.02.2020 – zwiedzanie Kuala Lumpur i powrót do Seoulu.

Lot: zdecydowaliśmy się na lot z Air Asia, więcej szczegółów tutaj